Spełnienie marzeń i spodenki w związku z tym

Ostatnio na płocie mojego osiedla zawisło ogłoszenie "W dniu tralala przez pomyłkę wyrzucono skrzynkę z narzędziami. Uczciwego znalazcę i tak dalej. Przewidywana nagroda". Myślę sobie jak można wyrzucić coś tak dużego i ciężkiego przez pomyłkę? Co innego wyrzucić worek z ubrankami dziecięcymi w szczególności gdy pakuje się je do czarnego wora na śmieci i stawia przy drzwiach by nie przeszkadzały w sprzątaniu. Wtedy nosiciel śmieci tego domu łapie za wór i wiadomo. Też tego nie mogłam zrozumieć i nadal nie mogę pojąć jak znikły letnie ubrania oraz te "za duże" odłożone na przyszłość należące do moich dzieci... szczerze ciągle liczę, że otworzę szafę a one tam będą na dnie grzecznie czekały. Niestety przekopałam szafę, potem kopał małżonek no i nie ma. Pamiętam epizod w którym pozbywałam się zawartości szafy ale zdawało mi się, że te "dobre" nie poszły do PCK tudzież dzieci bliskich: bratanków, siostrzeńców itd.
W każdym bądź razie przyszło lato, zrobiło się gorąco a krótkich spodenek brak. Na szczęście nie mieszczę się w niektóre swoje ubrania. 23 tydzień ciąży to nie przelewki i mała (bo to prawdopodobnie dziewczynka) robi swoje rozpychając się we wszystkich możliwych kierunkach. W tamtej bluzce moro już na pewno nie będę chodzić ;) Chwilę podpatrywałam w necie jak to się robi, obrysowałam spodnie Antka na papierze i dalej poszło w miarę gładko. Są kieszenie, sporo miejsca w kroku z racji kroju na swobodny podbój placu zabaw i co najlepsze kosztowały mnie tylko trochę czasu i główkowania. 







Ja natomiast spełniłam swoje marzenie ale o tym następnym razem. Kończę aby nie zanudzać bo czuję, że dziś jest ten dzień kiedy mogłabym wyklikać ocean literek. Szepnę tylko, że mam coś nowego i fajnego w swoim posiadaniu. Coś co pomogło mi uszyć spodenki dla Antka ;) Pa!

Share:

3 komentarze

  1. Wow, genialne. Też takie chcę :-) a ja wiem o co chodzi ale bardziej niż tego zazdroszczę Ci zdolności do szycia, chyba zacznę zbierać na kurs szycia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze?....
    Sama bym w takich łaziła.
    Wyglądają bosko i muszą być ogromnie wygodne.
    Zdolniacha :D

    OdpowiedzUsuń
  3. spodenki super

    i gratuluje kolenego maluszka - niech rosnie sobie "mala" zdrowo

    OdpowiedzUsuń

Twoje słowa karmią mojego bloga. Dziękuję!